czwartek, 30 kwietnia 2015

Ulubione Akcesoria - Sephora

Akcesoriów Sephora używam już od około 10-ciu lat i bardzo je lubię za:

- trwałość (są praktycznie niezniszczalne:)

- wygodne

- całkiem ładne

- precyzyjne (w przypadku pędzelków)

- kosztują mniej np. od MAC

- włosie nie wypada przy częstym myciu pędzli

- nie łamią się, nie niszczą łatwo

- dobre do wykonywania makijaży profesjonalnych przez Wizażystów






Polecam:)

Recenzja porównawcza kremów - Dr Irena Eris Tokyo Lift i VitaCeric

Recenzja porównawcza obu linii kosmetycznych Dr Irena Eris Tokyo Lift i VitaCeric. Na koniec wybiorę, którą linia bardziej odpowiada potrzebom mojej skóry.

Krem pod oczy i krem na noc do twarzy Vita Ceric






VitaCeric - opis linii od producenta:

Vitaceric to zaawansowana pielęgnacja energizująca dla młodych, aktywnych kobiet, która pozwoli im utrzymać zdrowy wygląd skóry i opóźnić efekty starzenia. Szczególnie rekomendowana do skóry zmęczonej, pozbawionej naturalnego blasku. Przeznaczona dla kobiet już od 25. roku życia.
Nowatorski kompleks energetyzujący Multi.Vit Energy Complex, bogaty w witaminy i sole mineralne wyekstrahowane z owoców hiszpańskiej pomarańczy i cytryny, działa na skórę pobudzająco i regenerująco sprawiając, że odzyskuje ona zdrowy blask i piękno. Dzięki synergii działania oraz wzbogaceniu o składniki ochronne i detoksujące, kosmetyki wspomagają samoregenerację uszkodzeń skóry, aby w widoczny sposób poprawić jej strukturę i koloryt.

Krem pod oczy i krem na noc Tokyo Lift




Tokyo Lift - opis linii od producenta

 Skuteczna ochrona DNA opóźniająca proces tkankowego starzenia skóry oparta na zaawansowanych japońskich aktywatorach.
Zaawansowane japońskie aktywatory, oparte na kompleksie flawonoidów z perłowca japońskiego, dotleniają skórę oraz gwarantują silną ochronę DNA przed uszkodzeniami w wyniku stresu oksydacyjnego. Dzięki zawartości kwasu hialuronowego skóra jest optymalnie nawilżona, utrzymuje jędrność, napięcie i gładkość.

Moja opinia:


Czego szukam w kremach pod oczy?

Usunięcie opuchnięć, zmęczenia i cieni pod oczami

Nawilżenie

Ochrona przed zimnem, oksydacją

Gładka i miękka skóra

Wzmocnienie okolic oczu

Rozświetlenie optyczne jest dodatkowym plusem

Regeneracja ogólna i utrzymanie dobrego stanu skóry

Wydajności, dobrej w użyciu konsystencji


Czego szukam w kremach do twarzy?

Nawilżenie

Brak suchych skórek i zapchanych porów

Rozświetlenie

Odnowa skóry, usunięcie zmęczenia (np. po nieprzespanej nocy)

Regeneracja

Dodanie miekkości cerze

Dobry skład

Przyjemny zapach

Ogólnie w obu kremach szukam również ogólnej poprawy stanu skóry. Miałam kremy, które dają uczulenie, wypryski, wysuszenia, sprawiają, że cera staje się szara i nijaka, taka nieszczęśliwa i zależy mi na odwrotnym efekcie niż ten:)

Jeszcze jedna rzecz, której nie znosze jest - rolowanie sie kremów na twarzy lub pod oczami - zrolowany krem oznacza, że skóra go nie wsiąkneła, oprócz tego, ze jest t dla mnie bardzo nieprzyjemne uczucie to jest to marnacja pieniędzy.. Na szczęście w żadnym kremie Dr Irena Eris nigdy takiego efektu nie zaobserwowałam.

1. Pierwsze 2 tygodnie testuję VitaCeric

Krem pod oczy

Ładnie nawilża i rzeczywiście dodaje energi skórze. Świetny pod makijaż i na rano kiedy skóra potrzebuje takiego przebudzenia. Na noc również się sprawdza. Ma lekką konsystencją i jest bardzo wydajny.

Szybko wsiąka.

Utrzymuje skórę pod oczami w dobrym stanie.

Krem do twarzy

Po pierwszym razie użycia kremu zauważyłam - zniwelowanie zmęczenia, rozświetlenie, konkretne wygładzenie skóry. Dodaje blasku. Krem ma działanie zgodne z opisem na opakowaniu. Rewelacyjny. Dodaje skórze energii i po przebudzeniu jest ładniejsza i bardziej wypoczęta, pełna energii.

Konsystencja jest dosyć lekka, ale dobrze nawilża.

Zapach jest ładny, owocowy.

Zużycie po dwóch tygodniach:




2. Kolejne 2 tygodnie testuję TokyoLift

Krem pod oczy

Kocham kocham kocham!!! Ma idealną konsystencję, bardzo kremową, bardzo wydajną. Idealnie się wsiąka, łatwo rozprowadza na twarzy - nie jest tępy. Dosyć tłusty - dla mnie idealnie, bo nawilża dłużej skórę przez noc i pozostawia warstwę ochronną w okolicach oczu, które nie produkują za dużo sebum.

Natychmiastowo rozświetla, niewluje opuchnięcia. Pieknie pielęgnuje. Skóra jest gładziutka, miękka, spręzysta i wzmocniona.

Dodatkowo zaraz po jego użyciu mam taki efekt "relaksu" w okolicach oczu, stają się mniej zmęczone - co jest świetne i nigdy jeszcze nie spotkałam takiego kremu.

Pod makijaż również jest dobry.

Krem do twarzy

Pięknie nawilża, ma świetny moim zdaniem skład, między innymi koagen. W kremie szczególnie właśnie to mi się podoba, gdyż jest konkretnym produktem przeciwstarzeniowym. Skóra po jego użyciu jest zadbana i miękka. Bardziej elastyczna.

Po pierwszym nałożeniu kremu na twarz odczułam "mrowienie" - nie było to nieprzyjemne, ale dało mi znać, że krem mocno działa na skórę.

Jest gęstszy niż VitaCeric co dla mnie jako krem na noc jest plusem.

Utrzymuje skórę w dobrym stanie i z dnia na dzień jest ładniejsza.



PODSUMOWANIE



Na czas używania kremów ograniczyłam peelingi i maseczki, aby sprawdzic ich działanie.

Żaden z kremów absolutnie nie"zapachał" mi cery (nawet tych miejsc tłystych w streie "T") , nie małam również suchych skórek na policzkach i czole przez czas ich używania.

Cera jest na prawdę o niebo lepsza i wymaga stosowania o wiele mniejszej ilośći fluidu i korektora - tak właściwie spokojnie mogę wyjść nawet bez nich i wyglądać cudownie lub używać ich bardzo delikatnie, punktowo.

Nie ma lepszych kremów na rynku od tych moim zdaniem.

Jestem z nich bardzo zadowolona.

W VitaCeric bardziej lubię - zapach. Natomiast w Tokyo Lift zbobył moje plusy za duże działanie przeciwzmarszczkowe. Jest gęsty i bogaty. Oba kremy lubię i obu mogłabym używać na co dzień.

Ale zwycięża u mnie Tokyo Lift!!!

Za innowacyjny skład (jestem nim zachwycona), gęstość produktów i zabranie mi zmęczenia z okolic oczu, jest jak domowe, ekspresowe spa dla moich oczu:)

Polecam przetestować obie linie kosmetyczne, na pewno się nie zawiedziecie:)

Strona Dr Irena Eris:
 www.drirenaeris.com



sobota, 25 kwietnia 2015

Lancome, YSL, Dr Irena Eris ProVoke - ranking luksusowych błyszczy

Test - które górno półkowe błyszczyki warto kupić?

W tej recenzji porównam błyszczyki trzech marek

Lancome Juicy Tubes


 YSL









 ProVoke







 Moja opinia:

Lancome:
 ProVoke:


YSL niestety, albo niestety już wyrzuciłam, więc nie mogę zrobić zdjęcia.

Juicy Tubes Lancome

- w reklamie wygląda ciekawie i od razu kusi, aby go kupić i nazwa jest chwytliwa
- przy regularnym używaniu wysusza usta - straszny zawód za taką cenę..
- nie spełnia obietnicy połysku - czy efektu tafli (wazelina bardziej się świeci)
- zapachy są moim zdaniem nieświeże - nie pachną jak super soczyste owoce, a raczej miałko,
takimi wypłowiałymi owocami (jedynie ten różowy całkiem nieźle arbuzem)
- cena jest wysoka, jeśli patrzeć na efekt
- szczególnie Lychee (czerwień) strasznie skleja - inne trochę mniej
- opakowanie tandetne, plastikowe (wolę opakowania Nivea), przy końcówce błyszczyka ciężkie do
użycia

YSL (opakowanie wyrzuciłam już dawno temu, wklejam zdjęcie z internetu)

- ładny połysk drobinek złota
- okropnie się klei - jest prawie jak klej(myślę, że ma jakiś nieciekawy składnik, który taki efekt powoduje)
- śmierdzi (nie przesadzam - autentycznie śmierdzi)
- nie nawilża, nie pielęgnuje
- pędzelek jest trochę za mały, a błyszczyk za gęsty i ciężki do nakładania

Na szczęście go dostałam w prezencie od koleżanki.

Dr Irena Eris ProVoke

- pięknie się błyszczy (przeźroczysty ma drobinki, czerwony tworzy taflę)
- nie skleja
- jest trwały
- można budować intensywność koloru
- pięknie pachnie (trochę jak perfumy CK)
- pielęgnuje, dobrze się go ma na ustach - przyjemny
- cena jest adekwatna do jakości
- ładne opakowanie, dobra konsystencja i idealna szczoteczka, która szybko sobie radzi z nakładanie produktu

Z tych trzech bez wątpliwości wybieram ProVoke (Polskie i najlepsze), o Lancomie i YSL
raz na zawsze zapomnę na 100% - prędzej kupię błyszczyk Nivea :)

Body Art Krystaliczny Pelling Cukrowy 220ml







Od producenta:


Poczuj, jak zmysłowo miękka może być Twoja skóra!

Wyselekcjonowane kryształki cukru, zanurzone w oleju mineralnym, w trakcie zabiegu zmniejszają się stopniowo, idealnie wygładzając skórę. Witamina E oraz podwójna dawka witaminy C pobudzają mikrikrążenie oraz pomagają delikatnie rozjaśnić zmęczoną, poszarzałą skórę. Na umytą, wilgotną skórę nanieść niewielką ilość peelingu, chwilę masuj do rozpuszczenia kryształków, następnie spłucz wodą. Po użyciu jest delikatnie natłuszczona, zmysłowo miękka, nie wymaga stosowania balsamu.

Moja opinia:

Jestem zaskoczona zapachem. Myślałam, że będzie pachnieć kwiatami, a pachnie uwagaa!!
herbatą z cytryną jak na mój węch - kojarzy mi się z zapachem dzieciństwa, gdyż moja babcia zawsze taką
robiła. Przywodzi miłe wspomnienia:) Zapach jest świeży i delikatny.

Przy nakładaniu jest trochę jak mus - ma delikatną konsystencję. Dużo cukru.

Wydajny - ma dużo olejów - dla mnie super, bo mogę zrezygnować z balsamu.

Ja osobiście jestem fanką Body Art i bardzo chętnie do tych kosmetyków wracam i szczerze mówiąc nigdy
nie używałam lepszych na swojej skórze. Nigdy mnie nie zawiodły.

Olej mineralny zawarty w peelingu jest kwestią sporną - mi osobiście nie przeszkadza w
kosmetykach do ciała, a nawet mi pomaga bronić skórę (
do twarzy i pod oczy staram się omijać) - jeśli jest połączony z innymi olejami i
witaminami. Zostawia warstwę - co mi osobiście odpowiada, bo broni skórę
mechanicznie przed czynnikami zewnętrznymi.Np. Jeśli użyjemy w zimę na dłoniach peelingu
z olejem mineralnym i wyjdziemy na mróź -
skóra zostanie mniej wysuszona niż gdybyśmy go nie użyły. Dla mnie to plus.

Oprócz tego jest dobry na suche stopy.

Opakowanie ładne i wygodne.Wręcz piękne.

Informacje na stronie:

www.drirenaeris.pl

Serdecznie polecam!:)

wtorek, 7 kwietnia 2015

Nowość! ProVoke ROSY CLLECTION - pomysł na delikatny, romantyczny makijaż





Propozycja makijażu z nową kolekcją cieni i różu Dr Irena Eris ProVoke ROSY COLLECTION


























Makijaż delikatny, romantyczny, bardzo naturalny jak pierwsze oznaki wiosny. Podkreśla urodę i niczym jej nie przysłania. Kosmetyki ProVoke są trwałe i mają świetną gamę kolorystyczną. Można używać ich na mokro dla wyraźniejszego efektu.

W roli głównej:

Oczy:

ROSY EYESHADOW & BLUSHER Wielowymiarowy cień i róż w jednym Kolor 02 Tea Rose

Policzki:

ROSETTE FOR EYE & CHEEK Multifunkcyjny puder do oczu i na policzki

Idealna cera z produktami Dr Irena Eris:

Hydrogenic Krem aktywnie nawilżający na dzień SPF 15

ProVoke RADIANCE fluid rozświetlający SPF 15

Polecam serdecznie i mam nadzieję, że stylizacja będzie dla was inspirująca:)

Kosmetyków szukajcie na:

 http://sklep.drirenaeris.com/pl/

Oraz w wybranych drogeriach:)


Paco Rabbane Lady Million


 
Moja opinia:

W perfumach tych czuć mocny, gorzki zapach pomarańczy, na początku ten zapach mnie trochę przerastał, ale po pewnym czasie uznałam, że jest bardzo dobry na wieczór. Bardzo kobiecy i ekskluzywny. Ciepły, nie duszący, trochę gorzki, ale przeplatany słodkimi-kwiatowymi nutami.

Mając te perfumy na sobie po prostu czuję się tą dozę "bogactwa, złota, przepychu" - nie wiem do końca jak to określić. Te perfumy po prostu pachną jak drogie perfumy!!:)

Może dlatego opakowanie jest złote i w kształcie "diamentu".

Flakonik jest bardzo ładny, oryginalny i przyjemny w użyciu. Poza tym ładnie wygląda na półce - stanowi dobrą ozdobę oprócz tego, że ładnie pachnie.

Do zakupu tych perfum zachęciła mnie reklama. Modelka jednak zrobiła swoje - wydaje się taka pewna siebie, że aż chce się kupić te perfumy:)

Generalnie jestem bardzo zadowolona, są trwałe, ładnie pachną, ładne opakowanie.

Polecam dla tych, którzy lubią mocne, zdecydowane zapachy - szczególnie pomarańczowe:)


Dr Irena Eris Dwufazowy Płyn do Demakijażu DO WRAŻLIWEJ SKÓRY POD OCZAMI I NA POWIEKACH

Płyn do demakijażu Dr Irena Eris jest moim zdaniem świetny.

Normalnie:





Wstrząśnięty:

Nie podrażnia (po jego użyciu skóra nie jest czerwona i nie trzeba jej "trzeć"). Nie wysusza okolicy oczu.

Jednocześnie nie pozostawia nieprzyjemnej warstwy "tłuszczu", która spływa po całej twarzy..

Jest dosyć lekki, ale skuteczny.

Bardzo szybko zmywa makijaż (jeden nasączony wacik wystarczył na zmycie tuszu wodoodpornego z oczu - jeszcze mi się to nie zdarzyło, nawet przy drogich płynach do demakijażu)

Ma ciekawy skład - wyciąg z bambusa, lotosu i lilii wodnej

Piękne, wygodne opakowanie.

Przystępna cena

Polecam (szczególnie do zmywania makijażu wodoodpornego):)